Żywot większości celów.

Na pewno każdy z nas przeżywał wszystkie etapy niezrealizowanego marzenia. Teraz Ci je pokrótce przedstawię, abyście mogli wynieść z tego jakieś wnioski.

Zapraszam do lektury.



Etap pierwszy.

1. Pragnienie.
Na początku jest zalążek czegoś który powstaje w twojej głowie.
2. Szukanie wiedzy.
Zalążek będący karmiony twoją początkową motywacją rozrasta się a ty zaczynasz się nim przesadnie interesować. Zaczynasz zbierać książki, publikacje, artykuły, zdjęcia z którymi nie nadążasz się zapoznać. Czytasz je powierzchniowo i gromadzisz jeszcze więcej.
3. Przesadne działanie.
Następnie przychodzi czas na pielęgnowanie, zbierasz wiedzą którą do tej pory zdobyłaś i zaczynasz przesadnie zajmować się swoim cośem. Zaczynasz realizować w 200% wszystkie rzeczy z jakimi wiąże się twój cel. Wierzysz w siebie że ten stan będzie trwać wiecznie a Ty wykorzystasz go i osiągniesz swój cel.

Etap pośredni.
3,5 Prawidłowe działanie
Zajmujemy się naszym cośem w prawidłowy sposób, dbając o niego nie za dużo nie za mało.

Etap drugi.
Kilka dni później...

4 Spadek motywacji.
Przestajemy przesadnie dbać o nasze coś będąc nim już znudzeni, a on zaczyna umierać.
5 Szukanie usprawiedliwienie.
Mój ulubiony moment. Szukamy sobie wymówek dlaczego coś jednak nas nie interesuje i zajmowanie się nim jest nam nie potrzebne. I udaje się nam samego siebie przekonać, ach ta siła perfazji. Niby jak ja mógłbym zajmować się takim cośem przecież inni będą mi zazdrościć :).
6 Odesłanie w kąt.
Nasz piękny budzący w nas wielki entuzjazm cośek zostaje odstawiony mając tylko nadzieje że ktoś do niego wróci.

Etap trzeci.
Jakiś czas później...

7 Powrót.
Powrót myślami aby znowu zająć się naszym zalążkiem z góry skazany na porażkę bo przecież już mi się to kiedyś nie udało.


Mogę się założyć że tak albo bardzo podobnie wygląda żywot większości naszych celi. Tylko nieliczne zostają zrealizowane. Przypomnij sobie o tym realizując kolejny cel