wtorek, 20 sierpnia 2013

1000 najczęściej używanych słów w języku angielskim.

    Zabrałem się dwa tygodnie temu za naukę języka angielskiego. Postanowiłem że do końca roku nauczę się 1000 najczęściej używanych słów w języku angielskim. Wybrałem tą metodę ponieważ kurs fastlangsystem.pl/, lub jego tańszy brat www.1000slow.pl/ opierają się właśnie na tym założeniu i zbierają bardzo dobre opinie w tym mojego internetowego mentora.



    Całość polega na nauczeniu się 1000 słów które odpowiadają za zrozumienie w 80% tekstu w obcym języku, zaś na przykład 100 = 30%, za zrozumienie na poziomie 50% odpowiada 350 słów. Brzmi smakowicie.

   Osobiście mam wielkie problemy z nauką suchych faktów do których zaliczam przede wszystkim historie i języki obce. W przeszłości potrafiłem nauczyć się słownictwa z jakiegoś działu, lecz średnio po 2 tygodniach pamiętałem nie wiem może 20%, a teraz może jakieś pojedyncze wyjątki.
   Ucząc się słówek z rozdziałów, pochłaniałem też wyrazy które nie ukrywajmy przydarzą mi się może raz na życie, więc po co tracić na nie czas? Na chłopski rozum lepiej jest nauczyć się rzeczy która ci się kiedyś przydarzą niż marnować czas na ścierwo.
   Ważne jest też to że ucząc się słówek wcześniej skupiałem się tylko na ich pisowni ponieważ to ona bardziej przydawała mi się na lekcjach angielskiego.
   Postawiłem sobie więc cel nauczenia się trwale 1000 najczęściej używanych słów w języku angielskim do 1 stycznia.
   Czy zrealizowałem cel, będę wiedzieć jeśli przerobie 1000 słówek i nie przekroczę dnia 1 stycznia. :)
Nie będę sprawdzać czy nauczyłem się ich trwale, lecz dostosuję mój system nauki aby nauczyć się ich trwale, nie chce przecież marnować czasu, zalicza się tu również poprawna wymowa słówka.

   Pewnie część z was zapyta „a co z gramatyką?”, po pierwsze uczę się angielskiego od paru lat więc coś tam mi wpadło z gramatyki do głowę w porównaniu do słówek a po drugie postanowiłem że zacznę czytać angielskie książki i oglądać film. Poznając gramatykę w praktyce. Zacznę od bajek dla dzieci :)

   Metodę jaką przyjąłem do nauki są fiszki, co śmieszne dopiero jakieś 1,5 tygodnia temu odkryłem ich pełny potencjał, a stosowałem je wiele razy w przeszłości  Ale opisze to jak i inne aspekty od strony praktycznej uczenia się słówek konkretniej w innym poście.

Nie omieszkam również odrazy po zrealizowaniu celu poinformować was o tym, jak i również o moich odczuciach. Obecnie prze nauczeniu się już 300 słów widzę postępy w czytaniu anglojęzycznych tekstów jestem ciekaw co będzie dalej. Zależy mi też na tym z powodu iż nigdzie w internecie nie znalazłem opinii osób który nauczyły się 1000 słówek.

Tak więc trochę z opóźnieniem o tym piszę ale podejmuję wyzwanie.
Nie zostaje mi nic innego jak zabrać się za naukę, a wam trzymać kciuki.

Przepraszam za przerwy w publikacjach lecz zacząłem remontować pokój więc najwięcej wolnego czasu poświęcam własnie temu. Zapraszam cię do kolejnego postu.

PS: Postanowiłem że będę się uczyć minimum 10 nowych słów dziennie, w praktyce jest to 14 bo tyle mieści się na jednej stronie w moim czytniku książek. Tak nawiasem 10 słów dziennie daje 3500 słów rocznie :) jakie to piękne.

1 komentarz :